W ostatnim czasie coraz więcej osób chce uregulować swoje sprawy rodzinne. Zazwyczaj jest oczywiście rozwód kościelny, ale coraz częściej sądy kościelne unieważniają małżeństwa kościelne. Kancelaria Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy – z uwagi na fakt dużego zainteresowania zwłaszcza wśród rodaków przebywających za granicą – przygotowała mini – poradnik dotyczący prawa kanonicznego tj. unieważnienia małżeństwa kościelnego
Niniejszy poradnik zawiera najczęściej zadawane, przez naszych Klientów, pytania.
1. Przebywam na stałe zagranicą. Jestem po rozwodzie, chciałbym przeprowadzić sprawę o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Do jakiego sądu kościelnego mam wnieść taką sprawę?
Co do zasady właściwym do rozpatrzenia Pana sprawy jest sąd diecezji, na terenie której brali Państwo ślub. Możliwe jest także wniesienie sprawy do sądu w tej diecezji, na terenie której mieszka najwięcej świadków.
2. Czy muszę osobiście wnieść sprawę do sądu kościelnego w Polsce? Wiąże się to dla mnie z koniecznością nieplanowanych, dodatkowych przyjazdów.
Nie musi Pan osobiście składać skargo powodowej w sądzie biskupim w Polsce. Do odpowiedniego zredagowania dokumentu wystarczy kontakt telefoniczny, mailowy, itp. ze specjalistą, który prowadzi Pana sprawę. Na podstawie informacji uzyskanych od Pana przygotowuje on dokument, proponuje dobór środków dowodowych, a następnie drogą elektroniczną przesyła do Pana. Może w Pana imieniu wysłać do sądu. Może też Pan, po uprzednim podpisaniu przesłać pocztą tradycyjną do wskazanego sądu, którego dokładny adres przekaże adwokat zajmujący się sprawą.
3. Czy mogę ustanowić pełnomocnika „przez Internet”?
Nie ma obecnie formy pełnomocnictwa „przez Internet”, chyba, że strona posiada tzw. bezpieczny podpis elektroniczny, który jest równoznaczny z formą pisemną. Jest oczywiście możliwa forma wymiany dokumentów przez Internet. Oznacza to, że po wyborze pełnomocnika/obrońcy, prawnik ten przesyła druk pełnomocnictwa (np. drogę mailową), które należy wydrukować i podpisać własnoręcznie, a następnie wysłać pocztą. Można pełnomocnictwo przesłać skanem, jednak i tak należy pełnomocnikowi dostarczyć oryginał pełnomocnictwa.
4. Jestem za granicą, a wiem że przyszło do mnie zawiadomienie z sądu biskupiego, że moja żona złożyła skargę powodową. W jaki sposób mam zareagować? Obawiam się, że przedstawiona przez nią wersja nie jest zgodna z faktami.
Prawdopodobnie otrzymał Pan z sądu odpis skargi powodowej z ustaleniem tytułu sporu, czyli z podaniem powodu z jakiego żona chce aby sąd uznał Państwa małżeństwo za nieważne. Na wskazane pismo należy odpowiedzieć – bądź uznać zawarte w nich argumenty, bądź przedstawić polemikę w stosunku do nich. Zasadniczo sąd wyznacza termin 14 dni na przesłanie odpowiedzi. Dlatego najlepiej przesłać scan pisma do kancelarii, która będzie prowadziła Pana sprawę. Po załatwieniu kwestii formalnych oraz zapoznaniu się z treścią pisma adwokat skontaktuje się z Panem w celu ustalenia treści merytorycznej pisma. Następnie zredaguje poprawną pod względem formalnym odpowiedź, którą – w zależności od ustaleń – prześle bezpośrednio do sądu, bądź prześle drogą elektroniczną do Pana, a Pan podpisze i odeśle do sądu, którego adres adwokat wskaże.
5. Jestem w bardzo trudnej sytuacji, bardzo chciałabym uzyskać unieważnienie małżeństwa. Zdaje sobie sprawę,że jest to bardzo trudny krok, ale odkąd podjęłam decyzję o rozwodzie nie mogę przestać dziękować Bogu, że miałam odwagę to zrobić. W małżeństwie zawartym zbyt pochopnie byłam bardzo nieszczęśliwa. Weszłam w związek małżeński po około czterech miesiącach znajomości, zostałam namówiona na małżeństwo w przyspieszonym tempie ponieważ matka męża była ciężko chora z małymi szansami poprawy i chciała widzieć syna na ślubnym kobiercu. Szkoda mi jej było i bez większego zastanawiania zgodziłam sie. Moja teściowa umarła po kilku miesiącach. Niestety, po spokojnych kilku miesiącach popogrzebie teściowej, zaczęły sie kłotnie i nieporozumienia. Mąż okazał się alkoholikiem, nie mógł utrzymać stałej pracy, ciąglesię awanturował w domu. Nie mogłam już tego wytrzymać i odeszłam po roku czasu. Teraz jestem juz kilka lat po rozwodzie cywilnym i poznałam mężczyzne mojego życia. Znamy sie już od 2 lat. Wiem, że to ten. Planujemy założyć rodzinę. Nie śpieszymy sie, chcemy sie dobrze poznać. Czy mogę uzyskać unieważnienie mojego małżeństwa kościelnego? Pochodzę z małej miejscowości, gdzie wszyscy się znają. Miałam 18 lat jak zaszłam w ciążę. Nie wiedziałam co robić. Cała moja rodzina namawiała mnie, żeby się z nim ożenić, bo to wstyd, bo panna z dzieckiem. No i wyszłam za niego za mąż. Od razu po ślubie zaczęły sie kłótnie i awantury. Mąż uważał się dalej za kawalera. Często nie wracał do domu na noc. Ciągle przebywał z kolegami, grali w karty, chodzili na zabawy. Jak dziecko przyszło na świat sytuacja jeszcze się pogorszyła. Mąż wcale się nie zajmował naszym synkiem, jakby to nie było jego dziecko. Mówił, że to moja wina, bo nie uważałam, a on zrobił co do niego nalezało żeniąc się ze mną. Nie mogłam wytrzymć już dłużej. Odeszłam od niego. Wyjechałam z mojego miasteczka, znalazłam pracę i jestem wreszcie spokojna i mogę normalnie wychowywać moje dziecko. Chcę mieć za sobą ten etap mojego życia i w przyszłości jak poznam odpowiedniego człowieka moc zawrzeć normalnie związek małżeński przed ludżmi i Panem Bogiem? Czy mój przypadek ma szanse na unieważnienie mojego nieszczęsnego małżeństwa?
Jest wiele takich sytuacji małżeńskich, że osoby wstepujący w związek małżeński, nie są do niego odpowiednio przygotowani. Nie mają świadomości, czy pełnego zrozumienia obowiązków małżeńskich, obowiązków, ktore podejmują zakładając rodzinę. Często robią to w pośpiechu, bez przemyślenia, często popychani przez rodzinę, czy presję społeczną.
Kościół z jednej strony wymaga wielu przygotowań, wielu „papierków”, konferencji przedmałżeńskich, aby przyszli współmałżonkowie mogli przemyśleć i świadomie podjąć decyzję całego życia – oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci. Z drugiej jednak strony, Kościół ma swiadomość, że ludzie popełniają błędy i nawet wchodząc w dobrej wierze w związek małżeński, często są skonfrontowani z sytuacjami, których nie byli w stanie przewidzieć, jak np. ukryty alkoholizm męża, zamierzony brak wierności małżeńskiej, niedojrzałość psychiczna do bycia mężem czy żoną, itp.W każdej diecezji jest ustanowiony Sąd Kościelny do rozpatrywania spraw nieważności małżeństwa zawartego sakramentalnie.
Obydwie opisane powyżej sytuacje są podstawą do formalnego starania sie o orzeczenie nieważności do Sądu Kościelnego. Potrzeba jednak więcej szczególów i swiadków na potwierdzenie opisanych faktów.
6. Słyszałem, że małżeństwo kościelne można tylko unieważnić pisząc do Rzymu, do Papieża. Czy to prawda?
Odnośnie Rzymu, nie jest to prawdą. O stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego staramy się w diecezji. Nie jest potrzebne do tego pozwolenie od Papieża. W każdej diecezji jest ustanowiony Sąd Kościelny do rozpatrywania spraw nieważności małżeństwa zawartego sakramentalnie.
Głównymi przypadkami kiedy sprawa jest skierowana do Rzymu, do Papieża, to małżeństwo ważnie zawarte, które jednak nie zostało dopełnione (skonsumowane „fizycznie”) lub „przywilej wiary”.
Odrębnym przypadkiem skierowania sprawy małżeńskiej do Rzymu jest apelacja od wyroków sądów kościelnych niższych instancji.
7. Małżeństwo kościelne zawarłem w parafii w Polsce. Ja obecnie mieszkam na terenie Stanów Zjednoczonych, a moja była żona wyszła za mąż i mieszka w Irlandii. Dokąd mam skierować moją sprawę o rozwód kościelny?
Pierwsza sprawa to terminologia - nie ma rozwodów kościelnych. Popularnie tak mówimy, ale nie jest to właściwe i poprawne. Jeżeli nie chcemy usłyszać „lekcji” od jakiegoś prawnika kościelnego lub księdza, to powinniśmy używać: stwierdzenie nieważności małżeństwa lub stwierdzenie nieważności zawarcia małżeństwa. Jeżeli małżeństwo zostało zawarte ważnie, to nie ma możliwości jego unieważnienia w poźniejszych etapach pożycia małżeńskiego - "...oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci".
Kościół, z punktu widzenia prawa kanonicznego, stwierdza przez proces sądowy, że dane małżeństwo zostało zawarte nieważnie. To znaczy, że w momencie zawierania małżeństwa (podczas ślubu) zaistniała przeszkoda, która spowodowała, że małżeństwo zostało zawarte nieważnie.
W obecnych czasach migracja ludzi ma charakter globalny i powszechny. Kościół w swoim ustawodawstwie to przewidział, ale nie na taką skalę jak obecnie. Mimo to, w prawie kanonicznym mamy możliwość skierowania naszej sprawy o stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego do 4 różnych sądów kościelnych.
Według Kodeksu Prawa Kanonicznego (k. 1673) właściwym sądem (trybunałem) do rozpatrywania konkretnej sprawy jest:
1° trybunał miejsca, w którym małżeństwo zostało zawarte;
2° trybunał miejsca, w którym strona pozwana ma stałe lub tymczasowe zamieszkanie;
3° trybunał miejsca, w którym strona powodowa ma stałe zamieszkanie, jeżeli obydwie strony przebywają na terytorium tej samej Konferencji Episkopatu, i wikariusz sądowy stałego zamieszkania strony pozwanej, po jej wysłuchaniu, wyraża na to zgodę;
4° trybunał miejsca, na którym faktycznie trzeba będzie zbierać większość dowodów, jeżeli wyrazi na to zgodę wikariusz sądowy stałego zamieszkania strony pozwanej, który wcześniej powinien ją zapytać, czy nie zgłasza czegoś, co należałoby wyłączyć.
8. Kto może być pełnomocnikiem w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa?
Pełnomocnikiem w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa może być jedynie osoba, która ukończyła wyższe studia z zakresu prawa kanonicznego oraz pozytywnie złożyła egzamin licencjacki.
9. Mąż każdą naszą decyzję – nawet najbardziej banalną – konsultuje ze swoją matką. Nawet w trakcie weekendowego wyjazdu, dzwoni do niej po kilkanaście razy dziennie. Wniosłam sprawę o rozwód cywilny. Czy mam możliwość ubiegać się o „rozwód kościelny”.
Bardzo często w takim przypadku możemy mówić o braku dojrzałości do podjęcia praw i obowiązków małżeńskich. Dorosły człowiek, podejmujący świadomie decyzję o małżeństwie musi samodzielnie podejmować decyzje. Oczywiście każdy przypadek wymaga osobnego przeanalizowania, poparcia konkretnymi wydarzeniami. Nie mniej jednak tak naszkicowane zachowanie może być przesłanką do rozpoczęcia procesu. Prawdopodobnie sąd będzie wymagał opinii biegłego psychologa.
Odpowiedzi na pytania opracowali:
dr prawa kanonicznego Marek Suchocki
Magdalena Wojdała z kancelarii Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy